niedziela, 3 grudnia 2017

rozwiązanie

Możesz przybliżyć jak to się do projektowanie mostów uwzględnia 400W/m2?

Tyle dajesz o nauce i rozumie a.....
Zapomniałeś, że oprócz matematyki jest jeszcze logika. Gdzie uwzględniłeś, że poniżej pewnej temperatury solar cieczowy nawet nie ruszy? PVka pracuje nawet lepiej w niższych temperaturach.
Jak zwymiarujesz cieczowy na letnie miesiące to w zimę praktycznie nic nie uzyskasz, jak na zimowe to w lato musisz zrzucać nadmiar. Gdzie to uwzględniłeś?Gdybyś energię zużywaną przez pompę przepompowująca glikol w tym kolektorze cieczowym podłączył do grzałki w Twoim 100l bojlerze to te 20 C też byś tam miał. Ja nie twierdzę że jak w zimie świeci słońce to kolektor cieczowy nie produkuje ciepła. Sugeruję że w dzień pochmurny w zimie ciepło uzyskiwane z KC nie jest większe od strat w tym KC.

Ja wykorzystuję
16% z 400W to 64W x 70m2 (powierzchnia mojego kolektora) x 1500 (godzin w roku) = 6720kWh x 0.8 (bo tyle mnie kosztuje przeniesienie energii z lata na zimę = 5370kWh. Wszystko to zagospodarowuję.Cieczowy ma kilka razy większą sprawność nawet w zimę ale co nam z tego jak większość energii dociera do nas w lato ! Ja postarałem się to oszacować, jeśli chcecie to podyskutujcie z tym. Oczywiście mówimy tu o domku, bo jak ktoś ma basen na lato to oczywiście cieczowy.
Aha mój PV daje 1kW mocy (z 7kWp max) przy całkowitym zachmurzeniu. Jak nie było w ogóle słońca to wyprodukował najmniej chyba 5 czy 6kWh prądu w ciągu dnia, ale mam CIGS.
teraz Twoje
90% z 400W to 360W x 70m2 x 1200 (godziny poza sezonem grzewczym) x 0,04 (tak, tylko tyle musi być bo więcej nie zagospodarujesz) = 1210kWh
90% z 400W to 360W x 70m2 x 300 (godziny w sezonie) x 0,5 (bo połowę godzin w zimie nie ruszy)= 4990kWh
Razem cieczowy 4990kWh. To i tak mniej niż PV !
Skąd takie godziny? Mam dokładny pomiar nasłonecznienia z 2 lat z mojej okolicy.
Przyjąłem 70m2 bo taki akurat mam kolektor PV i niechcący wyszło podobnie do cieczowego. Do tego wyszło, akurat zapotrzebowanie dobre dla małego domku - 3780kWh - to jakieś 100m2 i dobrze ocieplony. A nie uwzględniłem nawet, że w tych 6 miesiącach grzewczych będą takie dni, że nie zagospodarujesz takiej energii, więc pewnie jeszcze x 0,5 trzeba by pomnożyć.
Wychodzi na to, żeby jako pogotowie wodno kanalizacyjne  tako wykorzystywać cieczowy do grzania w zimę to trzeba zrobić kilkadziesiąt m2.Napisz może ile kosztowałby taki kolektor cieczowy. Myślę, że nawet tymi ręcami kosztowałby podobnie do mojego komercyjnego. Penie widzieliście jako koleś grzał chałupę cieczowymi ale miał cysternę wkopaną w środku domu i 2 połacie dachu w kolektorach słonecznych to są setki tyś PLN.

Nie neguję całkowicie energii cieplnej ze słońca. Sam nam 9 wpustów do zaciągu gorącego powietrza, czekających na podłączenie. Ale to tylko przy okazji

niedziela, 10 września 2017

Guzik a nie że skorzystasz z ciepła z grubszych warstw. Nawet myślałem o tym aby zrobić sobie ściany modułowe wylewane w formach aby grubość mru nośnego była 15cm i dać 35cm styropianu bo U byłoby poniżej 0,1W/m2 i mogłoby być to ciekawe. Pierwotnie w dach miało iść 1m celulozy/ lub wełny. na ściany 70cm wełny/ celulozy, 50cm na fundamenty i pod płytę 35-40 cm XPS"a
do 70cm izolacji jeszcze 18cm drewna suchego drewna .. które ma lambdę nie 0,16 tylko ~0,1 i nawet ciut niżej .. ale tego nawet nie wliczam zbytnio. To jest to czego nie rozumiesz. 10 cm jest ustaloną granicą na głębokość której następuje wymiana ciepła w cyklu noc - dzień czyli w dzień słoneczny temperatura w murze zwiększy się w zakresie tylko tych dziesięciu centymetrów, w nocy zmniejszy się też tylko do głębokości 10 cm. Jakbyś wsadził tam sondy, to głębiej niż 10 cm zmian temperatury nie będzie. Wyobraź sobie jednak najpierw trzy chłodne dni a potem trzy ciepłe pod rząd. Zmiana temperatury w murze sięgnie głębiej ni z te 10 cm, bo czas ucieczki ciepła będzie dłuższy. Dom z dużą akumulacją dalej nie będzie wymagał dogrzania, energia będzie pobierana z głębszych niż 10 cm warstw, dom bez lub tylko z tymi 10 cm już niestety będzie zużywał energię, która będzie bezpowrotnie stracona, jako że potem w ciepłe dni, będzie jej nadmiar. W domu z dużą akumulacją ten naddatek przywróci temperaturę do poprzedniego poziomu, w domu bez akumulacji trzeba będzie chłodzić. Czego tu nie rozumiesz? logiczne to jest co piszesz, ale jeszcze nie tak. To 10cm bierze się z tego iż nie cała ściana ma np +18 st od lewej do prawej ..
w poprzednim wpisie link a w nim rzut ekranu i widać np że cała ściana piwnicy czy parteru ma jedną temperaturę ..i stąd mogę z czystym sumieniem liczyć że całość będzie oddawać ciepło.
Ale o tym decyduje jakość izolacji, która na styku izolacja mur - izolacja jest + 17 ? a od wewnątrz ściany jest +19 ... że energia nie znika. Silka ani nic innego nie może jej anihilować. Tu nawet nie ma co udowadniać, bo Twoje stwierdzenie jest niezgodne z Pierwszą zasadą termodynamiki, która mówi że zmiana energii wewnętrznej układu zamkniętego jest równa energii, która przepływa przez granice tego układu. Jeżeli przyjmiemy, że układem jest dom, a granicami zewnętrzne powierzchnie przegród zewnętrznych (czyli ścian zewnętrznych, stropu lub dachu, podłogi, wentylacja itp.), to energia zgromadzona w tym domu może zmniejszyć się TYLKO na skutek przeniknięcia przez te przegrody. Nie ma innego sposobu, a jeśli twierdzisz inaczej to wkraczasz w świat alternatywnej fizyki, która nie mieści się w żadnym ogólnie przyjętym programie nauczania.
Ktoś przeczyta Twoje wywody i może z tego skorzystać. Pewnie nie straci z tego powodu zdrowia lub życia, ale będzie wprowadzony w błąd. Pamiętaj, klimatyzacja do serwerowni że jakby nie patrzyć, wypowiadasz się na forum technicznym i minimum wiedzy jest wymagane jeśli się stawia tak kategoryczne wywody. Na elektrodzie dostałbyś już dawno bana.
 Nie mam domu pasywnego, bo nie spełnia on warunku ani <10 W/m2, ani <15 kWh/(m2*rok)
A wiąże się to z tym że mam koło hektara krzaków ... stąd samogrzejniak vs pasywny.

akumulacje

Nie mam nic do akumulacji tylko do tego żeby ściany zewnętrzne akumulowały. O ile dobrze pamiętam sam nie masz silki tylko BK. Odczuwasz że to jest złe?O tym że dając tą samą izolację na silkę i BK będzie niższe U przy BK to logiczne i oczywiste. Tyle że można zachować to same U dla tej samej grubości przegrody stosując silkę o gr.18cm plus styro o 5cm grubsze. Też o tym myślałem i jak się da to tak byłoby lepiej od silki o gr.24cm. Minusem silki jest to że przy niej okna trzeba montować w ociepleniu bo w murze będą stanowić duży mostek cieplny. W BK też będzie mostek ale ze względu na to że jest bardziej izolatorem niż akumulatorem to mostek będzie niewielki.zwolenników masywnych domów niczego mądrego na temat domów pasywnych się nie dowiesz. Tak jak pisał merkava, głównym parametrem który określa pasywność jest obciążenie cieplne usługi wuko. Chodzi o to aby w mrozy -20*(dla III strefy) moc grzewcza dzięki której utrzyma się komfortową temperaturę +20* wynosiła do 10W/m2. Czyli dla domu 100m2 wystarczająca moc grzewcza w tęgie mrozy to 1kW. Trudno jest to sobie nawet wyobrazić że to możliwe. Podejrzewam że w III strefie klimatycznej tego się nie osiągnie. Dlaczego 10W/m2 a nie przykładowo 20W/m2? Ponieważ obliczono że przy tak niskim obciążeniu do ogrzewania wystarczy wentylacja a dokładniej grzałka w wentylacji dzięki której podgrzeje się powietrze do +52*(powyżej pali się kurz a to nieprzyjemnie) a to wystarczy do komfortu bez centralnego ogrzewania (CO). Idea jest taka by nie robić centralnego a żeby było komfortowo. Może wreszcie zdradzisz parametry swojego planowanego domku które chcesz osiągnąć? Podaj jakie przegrody, z czego i ile czego oraz jakie U, oraz najlepiej zaprezentuj jakieś rzuty.Duża masa akumulacyjna w tym nie pomaga bo im większa tym większa jest potrzebna moc grzewcza. Dodatkowo zapotrzebowanie na ciepło nie może przekraczać 15kWh/m2. Bo co za sztuka że mała moc skoro większe zapotrzebowanie? A żeby zarobić na certyfikatach to dali ludziom wybór czyli albo jedno albo drugie bo trudno byłoby sprostać w obu przypadkach. Tu na forum nie ma nikogo kto spełnia warunek mocy ale jest parę co spełnia warunek zapotrzebowania. Choćby  który od jakiegoś czasu włączył się do dyskusji ale jeszcze nie ma skończonego domu. \ma skończony i mieszka ale dopiero pierwszy sezon za nią ale pewnie może już coś mądrego powiedzieć jak się mieszka.

poniedziałek, 2 stycznia 2017

sens

No więc właśnie pozostało ustalić jak dokładnie działa Twój własny system. Skoro już teraz coś zasysa powietrze z zewnątrz i wypycha zużyte, to być może zmostkowanie tych dwóch rur wymiennikiem ciepła nie wprowadzi aż tyle oporu i nie będzie Otóż okazało się, że w wersji standardowej powietrze jest wywiewane przez wentylację grawitacyjną - znaczy kratkami w łazienkach, czy kuchni, których rzecz jasna - u mnie nie ma - więc jakby nie ma o czym gadać
Przy okazji pogadałem z kumplem, który od roku ćwiczy Bartosza i nie jest z niego szczęśliwy, skłaniam się zatem ku Mistralowi. Dla mnie nie ma czegoś takiego jak przerabianie tego samego powietrza i przepychanie go przez dom kilka razy.
Jakie czerpnie w korytarzu czy jakieś robienie nawiewu mechanicznego a wywiew "tradycyjny" "łod" tysiąc leci stosowany. Generalnie to tak wyglądają wszystkie amerykańskie domy, czy tam po prostu ogrzewanie nadmuchowe. Powietrze jest recyrkulowane a przy nagrzewnicy często jest możliwość podpięcia jeszcze przewodów z zewnątrz żeby od razu załatwić tymi samymi kanałami wentylację (część powietrza jest wtedy świeża).
Jakieś stawianie kominów itp bez sens ! wentylacja mechaniczna ( co ja zawsze rozumie jako nawiewno -wywiewna i intercooler )
jest prosta jak woźnicy bat. Nagrzewnice daje się za reku po stronie nawiewu bo inaczej nici z odzysku.
wymagało dodatkowych wentylatorów. Rekuperator to wymiennik, wentyle, filtry, elektronika, praca i know-how, przy czym to pierwsze można kupić za 2-3 tys., a reszta potrafi kosztować kolejne kilkanaście.