poniedziałek, 2 stycznia 2017

sens

No więc właśnie pozostało ustalić jak dokładnie działa Twój własny system. Skoro już teraz coś zasysa powietrze z zewnątrz i wypycha zużyte, to być może zmostkowanie tych dwóch rur wymiennikiem ciepła nie wprowadzi aż tyle oporu i nie będzie Otóż okazało się, że w wersji standardowej powietrze jest wywiewane przez wentylację grawitacyjną - znaczy kratkami w łazienkach, czy kuchni, których rzecz jasna - u mnie nie ma - więc jakby nie ma o czym gadać
Przy okazji pogadałem z kumplem, który od roku ćwiczy Bartosza i nie jest z niego szczęśliwy, skłaniam się zatem ku Mistralowi. Dla mnie nie ma czegoś takiego jak przerabianie tego samego powietrza i przepychanie go przez dom kilka razy.
Jakie czerpnie w korytarzu czy jakieś robienie nawiewu mechanicznego a wywiew "tradycyjny" "łod" tysiąc leci stosowany. Generalnie to tak wyglądają wszystkie amerykańskie domy, czy tam po prostu ogrzewanie nadmuchowe. Powietrze jest recyrkulowane a przy nagrzewnicy często jest możliwość podpięcia jeszcze przewodów z zewnątrz żeby od razu załatwić tymi samymi kanałami wentylację (część powietrza jest wtedy świeża).
Jakieś stawianie kominów itp bez sens ! wentylacja mechaniczna ( co ja zawsze rozumie jako nawiewno -wywiewna i intercooler )
jest prosta jak woźnicy bat. Nagrzewnice daje się za reku po stronie nawiewu bo inaczej nici z odzysku.
wymagało dodatkowych wentylatorów. Rekuperator to wymiennik, wentyle, filtry, elektronika, praca i know-how, przy czym to pierwsze można kupić za 2-3 tys., a reszta potrafi kosztować kolejne kilkanaście.

wtorek, 9 sierpnia 2016

stolik

Natomiast tytuł obecnego wpisu jest rewelacyjny. Duda jako zjawisko medialne i tylko medialne. Oczywiście zwieść nas może ciągnący ulicami tłum, wódka w parku wypita albo zachód słońca, ale tak naprawdę czy zdanie okrągłe wypowie, czy ustawę mądrą podpisze, będzie zawsze mieć w głowie tę samą pustkę i ciszę. Prosiłam o interwencje, bo mój komentarz był w moderacji dlatego chyba, ze miał w nagłowku p, a nie mag.
Jakoś mi się udalo go wkleić z „mag”, a pan (moderator) ten prawidłowy skasował i puścił wpis pod nickiem „p”. Oczywiście nie ma śladu mojej prośby.Co prawda nie znam sie na oprogramowaniu bloga, ale tez mialem okres, gdy mi „znikaly” posty. Znalazlem na to rade . Albo pisanie offline, na przyklad w Wordzie, wklejenie i wyslanie postu. Albo pisanie w edytorze bloga, nastepnie Ctrl”A” i „wytnij”, nastepnie odswierzenie, wklejenie wycietego tekstu i wtedy wyslanie postu.ma racje i nie masz się o co nadymać. Mnie raz jeden post poleciał w przestrzeń kosmiczna i to akurat taki długi, a jak uważnie popatrzyłam, to się okazało, ze się nie zalogowałam u p. Jacka z tego torby papierowe pospiechu. Logując się na innych blogach zapomniałaś, ze nie zalogowałaś się tutaj. Każdemu się zdarza, niektórym bardziej i nie ma w tym nic złego.
Jak widzisz w obu wypadkach chodzilo o ograniczenie czasu „pisania”. W obu wypadkach dzialalo, a jak nie zadzialalo za pierwszym razem, to za drugim, bo tekst postu mialem w „pamieci” i moglem wstawiac dowolna ilosc razy, az do skutku.Takie symptomy nie muszą się pojawiać z winy bloga (choć mogą), ale z winy przeglądarek w waszych kompach (i paru innych rzeczy niezależnych od bloga).
Czasem się problemy się sumują i pewne blogi się z pewnymi przeglądarkami nie lubią.
Jak przyszywany jest dobry, a nie jest „swoj”, to obawiam sie, ze jego czas jest policzony, czyli bedzie do czasu, az sie znajdzie „swoj” ktosiu chetny na jego posade z torbą papierową . Bo takie mamy czasy, ze tak powiem.
Doprawdy, nie jestem awanturnicą, ale jeszcze nigdy mi się tu coś takiego mi nie przytrafiło, dlatego uczulam…Bez poparcia sejmu te wszystkie dudopodpisy byłyby przecież niczym miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący. Lecz on dobrze pamięta: bez woli Genialnego Reżysera w kancelarii prezydenta naprawdę nie dzieje się nic i nie stanie się nic – aż do końca.

sytuacja

Jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo, że zwykle, prawie zawsze, chodzi o pieniądze.
Przyjmuję założenie : prezydent Duda nie jest głupi, wprost przeciwnie jest bardzo inteligentny, i swoich kłamstw jest świadomy jak nikt inny.
Być może, musi tak postępować.Po rozmowie z dwoma pisowcami wiem, dlaczego Franek jest prawie-że-prawdziwym-papieżem: prawdziwy papież zapytany, dlaczego nie mówi o islamskiej przemocy nie odpowiedziałby, że wówczas musiałby mówić o przemocy katolickiej i o tym, że katolicy też mają swoich fundamentalistów. Prawdziwy papież poświęciłby też całe homilie na walkę z dżenderem i holokaustem nienarodzonych.
A Franek, zamiast się cofać, wychodzi życiu na spotkanie. Taki osobnik nie może być prawdziwym papieżem prawdziwych Polaków.Powoli kończy się Maliniaku roczek, pora wyjść z niemowlęctwa i zrezygnować z napompowanych powietrzem policzków.
Ten dziecinny nawyk nadętego chłopca nie pomaga PADu.
Mniej tlenu dociera do jego głowy, co nie pozwala prawidłowo ocenić sytuacji.
A chodzi przecież tylko i aż o odpowiedzialną świadomość escape room  ,
że jako prezydent kraju ma stać na straży Konstytucji oraz godnie reprezentować Polskę i budować jej wizerunek w kraju i za granicą , nie zaś służyć swemu panu Kaczoru i jego prywatnej partii.
Na pewno nie należy do jego obowiązków chwytanie hostii w locie na okoliczność nachalnie manifestowanej religijności, co na kilometr wieje obłudą. A nawet jeśli jest w tym prywatnie szczery, to powinien pamiętać, że Polska, przynajmniej oficjalnie, nie jest jeszcze państwem wyznaniowym.
Resume: Konstytucję ma za nic, podpisze wszystko i zawsze, co każe Naczelnik Państwa, a jak chwilowo nie ma nic do podpisania, to nie podejmie żadnej room escape samodzielnej decyzji (np. w sprawie gen. Ścibora-Rylskiego oczywiście wykonał unik, bo od tego jest sąd w IPN).
Mały, śmieszny, pucołowaty człowieczek bez właściwości.
Zauważcie jak on wysuwa do przodu ten swój podbródek z dołkiem, cóś na wzór Mussoliniego.
Może byłoby najlepiej, żeby Prezes jak najczęściej wysyłał go na narty (śniegu nie brakuje na obu półkulach na okrąglo), a zawewzywał tylko do podpisania czegoś tam.
koszty wstydu to ostracyzm w środowisku, odsunięcie się znajomych, pokój zagadek  różne formy nietolerancji poza środowiskiem.
Do tego brak profitów, jakie są udziałem byłych prezydentów:wyjazdy z wykładami, zapraszanie do rozmów w radio i tv oraz prośby o komentarz do wydarzeń. Wałęsa, Kwaśniewski, Komorowski są postrzegani jako osoby, które swoimi działaniami przyczyniły sie do zmian w postrzeganiu naszego kraju i maja w tym udział.
PAD nie mam takich zasług, w niszczeniu kraju lepszy jest od niego Putin.
Po co zapraszać erzac, skoro można mieć wiedzę od escape rooms Warszawa samego mistrza?
Nie znamy umów zawartych między kandydatem na prezydenta, a partią PiS
w sprawie finansowania kampanii wyborczej. Mogą w tych umowach ustalenia,
dotyczące uległości w przypadku wygranych wyborów.
Pan prezydent jest pod ścianą, nieprzestrzeganie tych umów, może spowodować,
że pan prezydent, razem z rodziną może stać się bankrutem, z długiem nie do spłacenia, do końca jego dni.
Prezydent jest zakładnikiem prawa.

sobota, 30 stycznia 2016

czeski spokój

Podziwiam Czechów nie tylko za piękną Pragę – może nawet bardziej za dziesiątki cudnych małych miasteczek – ale przy porównaniach z polską bohaterszczyzną widzę przypowieść o wyższości zimnego piwa nad ciepłą wódką. Jeśli na wykład profesora UW, w gmachu UW, wpada grupa zamaskowanych osób, która okrzykami stara się uniemożliwić przeprowadzenie tego wykładu, należy tę bandę wyrzucić poza teren uniwersytetu, używając nawet brutalnych środków przymusu. Nie ma znaczenia czy ci ludzie krzyczą: „Sierpem i młotem zniszczymy czerwoną hołotę”, czy: „Niech żyje UB – sól polskiej ziemi.” Jest to banda chamów i jak chamów należy ich potraktować, a nie doszukiwać się w ich zachowaniu „wyższych podtekstów”. Ci, którzy stroją takich bandziorów w piórka patriotyzmu są cynicznymi graczami politycznymi. Tak jak zasłużony dla niepodległej Polski senator, który zakończył polityczny żywot porównując kiboli do robotników Radomia (szkoda, że wcześniej nie przejechał się kilka przystanków autobusem w stronę stadionu Legii, na pół godziny przed meczem. Może wówczas „patriotyczny” wrzask i bluzgi skłoniłyby go do puknięcia się w czoło).  Przeraziłem się! Kłamią ci nasi specjaliści od kłamstwa, którym jest blisko do socjologii, filozofii, politologii…to co jest objawem konfliktu, uznają za przyczynę. Powariowali , czy co?
Osobiście od 30 lat jestem w takim błędzie dotyczącym „konfliktu”: fabryka wysłała mnie mnie na szkolenie, ponieważ jestem pamiętliwy, do dziś pamiętam słowa wykładowczyni, która nawijała o konflikcie; powiedziała
— Przyczyną konfliktu między ludźmi są pieniądze. I ja głupi w to uwierzyłem. Dopiero wczoraj, jak zapoznałem się z argumentacją w Googlu zrozumiałem — Duch Święty mnie tam podesłał —w jakim mylnym błędzie żyłem.
Konflikt nie jest moją profesją, nie raz się o niego potykałem, gdybym znał przyczynę konfliktu, pewnie byłoby mi lżej. Z internetem jestem za pan brat, dopiero od 15 lat. A o tym, dlaczego, i w jaki sposób: byt kształtuje świadomość , dotarło do mojej świadomości dopiero 10 lat temu. Wcześnie, jako stary KOMUCH, wiedziałem, że byt kształtuje świadomość, ze świadomością uległego małpiątka.
O całe pół wieku za późno – cholera jasna.
Kochani! Dzięki wiedzy o białku i tłuszczu to się stało.
Kochani! Białko i wszystkie produkty spożywcze,mające w sobie cukier,
nazywane węglowodanami – rozwalają nam, naszą zawartość łba/ łeb jest teraz modnym słowem, bo służy do pukania/.
Żeby było śmieszniej natura to tak sprytnie skonstruowała, że nawet jak nie zajadamy się cukrem, to nasz ustrój potrafi wytworzyć cukier. Cukier nie tylko do odbierania rozumu człowiekowi jest potrzebny,do rozwalania immunologii bardzo się przydaje — spełnia inne ważne funkcje, w naszym ustroju. Musimy trochę owoców, warzyw, klusek, kartofli — jeść, tylko tyle, ile potrzebuje nasz ustrój, żeby nie musiał zgłupieć. https://nexercise.zendesk.com/entries/1 ... t_33276203 Żartobliwie to będzie jak ci opowiem jaki konflikt wpadłem za sprawą muzyki do tego chopinowskiej, na blogu p, Doroty Schwarcman to było, o muzyce tam się rozprawia.
Przy okazji ostatniego KONKURSU na muzykę Chopina, stało się z moim łbem coś niebywałego, ucha od tej muzyki nie mogłem oderwać, tak mnie zaczęła wzruszać, nie wstydzę się oznajmić, że do łez. Wcześniej tak nie było.
Z tej miłości do muzyki Chopina – przytuliłem się do blogu p. Dorotki, nawet bez moderacji to było. Do czasu.
Czar prysł, z tego mojego przytulania, wygłaszania słów zachwytu, opisywania wrażeń, jak mi kapało i w ogóle.
Jak
– napisałem, że do wykonawczej maestrii myzuki Chopina jest konieczny właściwy poziom wskaźnika BMI, chciałem wskazać w swojej bezmyślności głupocie, że wykonawca muzyki Chopina powinien być mały, szczupły, mieć prosty kręgosłup, jednocześnie elastyczny.
Napisałem, że powinien wirtuoz od Chopina pochodzić z Chin, Japonii, Korei
w ostateczności z Ameryki lub z Kanady, pod warunkiem, że będzie miał pochodzenie genetyczne azjatyckie.
https://nexercise.zendesk.com/entries/1 ... t_33359866To samo dotyczy białka.
Może spłycam, na pewno upłynniam, ale w żart nie obracam – poważnie od lat kombinuję, że coś musi być w tych trunkowych upodobaniach, zwłaszcza zaś w skutkach ich spożycia. Moi współbracia Ślązacy też tu pasują. Sam po sobie widzę, że nic tak nie budzi do czynu (niekoniecznie zbrojnego) jak ćmaga, chara, siwucha. Jako patriota zawsze ją trzymam w lodówce, niekiedy nawet miesiącami (gruzińską czaczę trzymałem 16 lat, choć Antoniusa pewnie nie pobiję). A piwo jakoś mojej lodówki nie lubi; no – może i lubi, ale jako krótki miłosny zwieschenruf. Podejrzewam, że gdyby moja lodówka miała szybszy obrót na wódce – dawno już musiałbym przywalić jakiemuś  czy innym nacjonałom. A tak, proszę do żartów gotowym ci ja jest i tylko mi ‘make love, not war’. W reaktywację faszyzmu nie wierzę, gdziekolwiek w Europie. Niemcy nie dopuszczą. Jeszcze setki lat będą mieli kaca po Adolfku. U nas może się udać, w wersji parodystycznej.
Może i nie mam racji – ale chcę zademonstrować swoje powinszowaństwa z oczekiwalnictwem.

nowa

A ja jednak skorzystam z tych pieniążków. Mam bowiem pewien pomysł, jak je rozsądnie wykorzystać
Obecnie poszukuję nowej partnerki życiowej. Uroda i status materialny są bez znaczenia. Jest tylko jeden warunek. Musi być zapiekłą ateistką. Cel tego związku jest wyłącznie prokreacyjny. Za pieniądze od naszej kochanej pani premier W RAMACH PROGRAMU 500+, wspólnie spłodzimy wychowamy gromadkę wojujących, złośliwych i wrednych antyklerykałów. Jeżeli jeszcze klika milionów innych młodych i starych par postąpi podobnie, pokojową metodą wypędzimy z kraju watykańskiego okupanta i ich politycznych popleczników O nich się mówi, że są szaleni, a nawet, że są szaleńcami. Moim zdaniem należą do tej grupy ludzi, którzy za dużo białka zjadają. Poważnie o tym piszę.
Jest faktem bezdyskusyjnym, że w obecnej sytuacji żywieniowej człowieka Zachodu to występuje, to nadmierne spożywanie białka. Można to statystycznie wyliczyć, mnie się nie chce.
To z mojej wiedzy wynika, do tego naukowej. Pozostała część populacji zjada białka mniej i w spokojności żyje.Nie mamy innego wyjścia; musimy się wszyscy tolerować, żyć w przymusowej symbiozie, tolerancji…..
Poszukujemy prawdy, nie potrafimy znaleźć sposobu jak to zrobić, i określić miejsca gdzie ta prawda się znajduje…
Opisywanie rzeczywistości jest dla mnie nudne, nic dobrego, mądrego nie przynosi, nie przybliża nas do celu … jakim jest prawda.
Nie dziwi mnie, że moje szukanie w białku Ciebie dziwi. Zwracam ci uwagę, że nasze ciało w 20 procentach składa się z białka, 10% to tłuszcz, woda to 65 procent. Nasz mózg , po połowie składa się z białka i tłuszczu.   Człowiek to jest tylko nietrwałe (góra ok. 100 lat, czyli faktycznie niemalże nic z punktu widzenia ewolucji) zjawisko – paczka minerałów (a właściwie pierwiastków) rozpuszczona w mniej więcej połowie typowej wanny wody (H-O-H). Białko to jest tylko rodzaj abstrakcji wymyślonej przez biologów – tak naprawdę to istnieją bowiem tylko cząstki elementarne i pierwiastki – reszta to są tylko tymczasowe konstrukcje, właściwie nie rzeczy a tylko zjawiska (więcej w dziełach lorda Russella).
Nasz mózg zużywa 20 procent energii do funkcjonowania naszego jestestwa. Wodór jest tym pierwiastkiem, surowcem, który daje nam życie,
energię do życia. Podobnie jak benzyna w samochodzie.Wodór nasz ustrój pobiera z tłuszczu.
Niektórzy mówią, że cukier człowieka napędza. Tak, ale najpierw wątroba musi przerobić cukier w tłuszcz.
Za nasze właściwości poznawcze, fizjologię, zdolność do myślenia
– odpowiada białko i tłuszcz. To z białka i tłuszczu jest zbudowana cała sieć połączeń neurologicznych. Ta sieć jest w każdym naszym ustroju porównywalna z siecią połączeń telekomunikacyjnej na całym globie ziemskim.
Białko i tłuszcz w naszym ciele jest bez przerwy, w każdej sekundzie wymieniane…jeżeli nie dostarczymy do naszego ustroju białka i tłuszczu we właściwej ilości i jakości, to wtedy nasz ustrój będzie podlegał procesowi degradacji biologicznej, również nasz mózg będzie coraz to mniej sprawny.
A Ty mi tu mówisz, że białko ciebie nudzi. Zastanów się, czy jest to rozsądne?
Problem białka, jego spożywanie przez człowieka,co do ilości i jakości
– jest niezależny od nazwy diety, typu. Obowiązują jednakowe prawa
biochemiczne dla białka, powinno go być w miarę mało i we właściwej jakości, w codziennym spożywaniu, zapasów tutaj nie można robić.
Żyjemy w czasach, w których ludzie otrzymują białko do jedzenie w stanie zdegenerowanym,białko jest niszczone biologicznie przez przemysł spożywczy. Nigdy tak w historii człowieka nie było.
To musi mieć swoje konsekwencje. I ma, tylko człowiek nie chce tego widzieć, analizować.
Lakonicznie to opiszę, jak to jest z tym szaleństwem z białka się biorącym,
jest: z tego nadmiaru w ustroju człowieka rodzi się amoniak, wzór chemiczny NH4, posiada. Niezbadane jeszcze są skutki, jakie ta substancja w organizmie powoduje, do Googla odsyłam, między innymi euforię i inne zaburzenia psychiczne. Literatura w temacie jest więcej niż skromna, już o tym pisałem.
Amoniak może niszczyć komórki mózgowe, podobnie jak alkohol, od etylowego zaczynając. To zjawisko jest trudne do zbadania, nauka nie posiada wystarczających narzędzi, mikroskop z powiększeniem 50 tysięcy razy, to za mało, tu może chodzić o wielkości subatomowe.
A objawy mamy, nawet w wielkich społecznościach, socjologia dostaje
wścieklicy z niemocy badawczej w tym zakresie. Wszyscy, którzy mają choć ździebko zdolności do myślenia, zastanawiają się dokąd ICH doprowadzi to szaleństwo, które pozostaje bez odpowiedzi.

poniedziałek, 27 lipca 2015

miliardy

Dzień bez upadku wielkich China albo Rosji dniem straconym. Jednocześnie ani słowa o największym na świecie zadłużeniu USA, i kolejnej pożyczce na prawie miliard euro przez Polske w banku światowym szykuje się 2 Grecja a media milczo...Bzdury, ożywienie, spowolnienie ... tak jak by giełda w pierwszym rzędzie miała z tym coś wspólnego ... Bańka na nieruchomościach się rozwiązuje i tyle bajki dla analityków. 100% w górę to proszę 50% w dół. tyle tylko, że dane o wartości złota podaję sami amerykanie, jest ono przechowywane w Fort Knox, a ostania inspekcja rządowa, którą tam wpuszczono była w 1971r., i pamiętaj o złocie, które Chiny kupiły od ameryki, a okazało się sztabkami wolframowymi, tyle w temacie. światowe zasoby złota:
- Chiny 7 miejsce - 1054 ton,
- USA 1 miejsce - 8133 ton czyli więcej niż cały MFW, Rosja, Chiny i Szwajcaria razem wzięte

niedziela, 18 stycznia 2015

zarządzaj

Związkowcy nie znają się na rządzeniu a tym bardziej na gospodarności. Ideologie których hołdują wyrosły w czasach komunizmu a te czasy się skończyły. Teraz jest gospodarka rynkowa i jak nie potrafisz gospodarować to nie żyjesz. Proste jak drut w kostiumie kąpielowym. Jedni warci drugich. Górnicy bez refleksji poddani związkowcom którzy najbardziej przyczynili się do rozkładu Polskiego przemysłu. I rząd PO-PSL który w każdej sytuacji znajdzie powód do wydawania naszych pieniędzy na swoje cele. O złodziejstwie nie wspomnę. W każdym normalnym kraju są związku zawodowe, poczytaj jak działają w Niemczech czy Francji. Ty nawet nie wiesz, kto zarządza przemysłem, firmami? W tych krajach często strajkują i jakoś nie rozwalili "przemysłu"! Już tobie nie dołożę z litości, czego ty jesteś wart! Z kopalniami wyszło tak jak wyszło a teraz wezmą się za lasy. Szkoda, bo to była ostatnia szansa aby tych łobuzów odsunąć od władzy. Bigos z rudym parchem i zieloną hołotą planowali sprzedaż lasów już w 2009 r. Bigos juz chyba wtedy wiedział, że zostanie prezydentem w stroju kapielowym . Ludzie, bronmy lasów bo ta banda rozkradnie ostatnie dobro narodowe. Nie wiem co jeszcze trzeba nam zrobić, jaką krzywdę wyrządzić byśmy przejrzeli na oczy... Co zrobiliśmy jako naród, by mieć przyjazne państwo? Nic, kompletnie nic, a wręcz dobijamy Polskę na wyborach. Oto para rządzących: gość w jarmułce i drugi w gumofilcach! Nie tylko wszystkie analizy pochodzą zza granicy, ale przede wszystkim decyzje, a rząd jest posłusznym wykonawcą. Porozumienie z górnikami jest odłożeniem w czasie egzekucji na polskim górnictwie, bo wyrok już zapadł.

Ktoś chce kupić kopalnie po zainwestowaniu kolejnych miliardów! Kiedyś najlepszy menadżer świata (Lee Iacocca) zapytany za co dostaje tyle pieniędzy od swoich pracodawców odpowiedział: "Ja nie wymyślam prochu - od tego są moi pracownicy w stroju kąpielowym! Ja tylko podejmuję decyzję, czy ten "wymyślony proch" jest coś wart i co z nim zrobić! A że mam skuteczność ponad 70%, to i prawdziwego "prochu" dużo pod moimi rządami powstaje, a przy okazji zarabia dużo pieniędzy!"  Niestety prawda :( Ale jedno jest jeszcze smutniejsze: niestety dla punktów wyborczych nasi politycy są w stanie atomówkę podłożyć pod "zakłady Midasa" (dla niewtajemniczonych: to takie zakłady produkujące złoto z niczego  i zlinczować Leonarda da Vinci, byle tylko trwać przy żłobie - do czego doszliśmy,Zawsze mówiłem że rzad wszystkich wykiwa a największy szkodnik to wicepremier minister gospodarki który juz dawno powinien być wywalony stroje kąpielowe, przeciez on potrafi tylko ładnie mówić z gracją chodzić i udawać jaki on mądry i zapracowany,ale to wszystko tylko pozoranci w tej koalicji i obawiam się ze duza częśc społeczeństwa miedzy innymi górnicy dają się na to nabrać i przy najbliższych wyborach znowu zostana wybrani